wtorek, 28 lipca 2015

Trąbka vel. Babula z Sandomierza cz.1

W grudniu 2013, koleżanka podesłała nam przez portal społecznościowy zdjęcie starej suczki "Babuli",, od razu się w niej zakochałem, jej historia była taka jak wiele innych, nie wiadomo dlaczego i od kiedy chodziła po leśnych drogach koło Sandomierza. Była chora i wycieńczona, w wielu miejscach brakowało jej sierści, a tam gdzie miała sierść było pełno pcheł. W przytulisku sandomierskim doprowadzono ją do stanu w którym można było ją adoptować. Nie wahaliśmy się ani minuty, tym bardziej że Pan z przytuliska powiedział, że to bardzo spokojna sunia, nie wadzi nikomu, ciągle śpi i nie zwraca uwagi na inne psy. Państwo z przytuliska zaproponowali przywiezienia Babuli do Warszawy, co było dla Nas zrozumiałe, chociażby ze względu na sprawdzenie w jakich warunkach zamieszka staruszka. W dniu kiedy miała przyjechać wszyscy oczekiwaliśmy w napięciu. Pod blok podjechał samochód, zszedłem na dół, pani która przywiozła Babulę wyjęła ją z małego transportera, sunia była bardzo przestraszona, przytuliłem ją do siebie i zaprosiłem panią na górę. Niestety pani się mocno spieszyła i odjechała z piskiem opon, uszkadzając sobie przy tym plastikową osłonę silnika. Zabrałem Babulę do domu, stado przywitało ją spokojnie, ona sama zajęła strategiczną pozycję, w dużym pokoju, na kanapie przed telewizorem. Po dwóch godzinach, wiadomo było czemu pani nie chciała wejść na górę. Babula okazała się terrorystką, z kanapy jednym susem skakała do przechodzących psich domowników i szarpała za gardło swoją ofiarę. Co prawda siła ataku była adekwatna do wielkości i wieku Babuli (5 kg i ok 20 lat). Ta bestia atakowała Naszych podopiecznych zawsze kiedy wchodzili do dużego pokoju, z czasem nauczyli się że będą musieli z tym żyć. Pokochaliśmy tego starucha, mimo że to taki szatan, dodatkowo z potwornym zapachem wydzielanym z pyska :). Babula zyskała nowe imię Trąbka, z racji tego że jej szczek przypomina starą rowerową trąbkę.

Zdjęcie Babuli jakie ujrzeliśmy po raz pierwszy... i jak się nie zakochać ???  
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz